Zdrowie, bezpieczeństwo i sprawna praca kierowcy zawodowego – to pozwala zapewnić odpowiednią ilość dobrze zaplanowanego odpoczynku. Jeden z podstawowych okresów tego typu to odpoczynek tygodniowy. Podpowiadamy, co to jest i jak należy go interpretować.
Prawo a odpoczynek tygodniowy
Przepisy obowiązujące w Unii Europejskiej jasno wskazują, że tygodniowy odpoczynek kierowcy powinien następować nie później niż po zakończeniu sześciu okresów 24 godzinnych licząc od końca poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku. To oznacza, że najpóźniej po sześciu dobach należy rozpocząć odpoczynek, jednak może się on rozpocząć także wcześniej. Oczywiście, każdego dnia we wspomnianych okresach 24-godzinnych powinien być odbierany odpoczynek dzienny. Jest to bardzo ważne, ponieważ warunkuje rozplanowanie długich tras.
Regularny tygodniowy okres odpoczynku
Istnieją dwie formy odebrania odpoczynku tygodniowego. Najprostszą jest regularny odpoczynek, czyli minimum 45-godzinny. W ciągu kolejnych dwóch tygodni kalendarzowych powinien się pojawić przynajmniej jeden taki odpoczynek. Jeśli następuje on na przełomie tygodni, może być przypisany do jednego (wybranego) z dwóch tygodni, ale nie do obu. Oczywiście weekend lub inny czas bez pracy może trwać dłużej. 45 godzin to jednak ważny czas w kontekście dalszych rozważań.
Odpoczynek skrócony
Prawo przewiduje możliwość zmniejszenia długości trwania odpoczynku. To rozwiązanie jest jednak mocno obwarowane zasadami. Przede wszystkim skrócony tygodniowy okres odpoczynku musi trwać krócej niż 45 godzin oraz wynieść minimum 24 godziny. Poza tym należy oddać brakującą do liczby 45 ilość godzin. Ten czas skrócenia można oddać łącznie z innym okresem odpoczynku trwającym co najmniej dziewięć godzin. Całość wydaje się być skomplikowana, w rzeczywistości jednak ułatwia pracę kierowcom, o ile zadbają o odebranie odpoczynku w odpowiednim terminie.
Odpoczynek skrócony w praktyce
Przykładowo, w przeciągu dwóch kolejnych tygodni kierowca najpierw (poza codziennymi odpoczynkami dobowymi) odbiera odpoczynek 46-godzinny, a po kolejnych sześciu dniach jedynie 30-godzinny. W następnym tygodniu musi zatem zrobić odpoczynek tygodniowy regularny. Poza tym musi zrekompensować 15 godzin odpoczynku, czyli różnicę 45-30=15. Pojawia się pytanie: kiedy należy dokonać rekompensaty?
W jakim czasie należy dokonać rekompensaty skróconego odpoczynku?
Wyrównanie odpoczynku tygodniowego nie może być odkładane zbyt długo. Musi ono nastąpić do końca trzeciego tygodnia, po tygodniu w którym nastąpiło skrócenie. W teorii brzmi to dość skomplikowanie, jednak wystarczy trochę praktyki i nie powinno to sprawiać problemu. Weźmy pod lupę nasz przykład - w pierwszym tygodniu odpoczynek regularny, następnie w drugim, skrócony. Brakujące 15 godzin trzeba oddać do końca piątego tygodnia, gdyż tak jak wspominaliśmy, z rekompensatą należy zdążyć do końca trzeciego tygodnia, po tygodniu w którym nastąpiło skrócenie.